Kolejny Park Art Journal - istotny element mojej autoterapii sztuką
Kolejny PAJ, czyli album Park Art Journal trafił na półkę i wygląda na to, że zbiera się tego sporo. To po prostu wciąga, a z każdym kolejnym albumem przekonuje się do słusznej decyzji tworzenia tego typu prac. To trochę album, trochę własne przemyślenia, odrobinę pamiętnik a przede wszystkim autoterapia sztuką.
"Możesz osiągnąć wszystko, czego zapragniesz, jeśli tylko w siebie uwierzysz."
Czy będę robić kolejny album PAJ? Bardzo chciałabym zrobić ich jeszcze bardzo dużo. Nie zastanawiam się nad tym, bo... szkoda mi czasu na takie rozmyślania.
Na koniec pochwalę się niespodzianką jaka trafiła do mnie w ostatnich dniach.
Piękna świąteczna ozdoba, w dodatku ręcznie robiona, której autorką jest Monika. Jeśli chcecie zobaczyć więcej takich cudeniek, zajrzyjcie na blog zakletaigielka.blogspot.com
Na dzisiaj to już wszystko, do poczytania wkrótce.
Deni
Pięknie ozdobiłaś karty Danusiu i wspaniałe dostałaś pisanki. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń