Wyzwanie rysunkowe - 30 dni Zentangle
Wyzwania rysunkowe cieszą się mniejszym lub większym zainteresowaniem. Najczęściej podejmują je osoby, które rysują, mniej lub więcej. Czasami podejmują je osoby, które utknęły w miejscu, nie mają weny, pomysłów, bądź po prostu ogarnęła je niemoc rysunkowa. Do tych ostatnich aktualnie sama się zaliczam.
Postanowiłam sama siebie zmobilizować. Niech to będą małe kroczki, zawsze coś. A tak przy okazji, proponuję tym, którzy jeszcze nie próbowali Zentangle, rozpoczęcie tej rysunkowej przygody od podjęcia mojego wyzwania. Oczywiście może je podjąć każdy.
Tak, czas się znajdzie, gorzej z chęciami. Znam ten problem. Chociaż tak na prawdę... mam nawet chęci, a brakuje mi... sama nie wiem czego. Najgorsze jest to, że podjęłam się zlecenia na ogromnym formacie. Leży zwinięte na szafie i czeka. A mi jest głupio i bardzo z tym źle.
Wszystkie etapy wyzwania widoczne są na Instagramie.
Postanowiłam sama siebie zmobilizować. Niech to będą małe kroczki, zawsze coś. A tak przy okazji, proponuję tym, którzy jeszcze nie próbowali Zentangle, rozpoczęcie tej rysunkowej przygody od podjęcia mojego wyzwania. Oczywiście może je podjąć każdy.
Rysujemy przez 30 dni Zentangle
Przygotowałam dla siebie, i być może dla Ciebie, planszę na której znajdziesz trzydzieści pól. Każde z nich musisz wypełnić dowolnym wzorem Zentangle. Zapewniam, że wypełnienie jednego pola to zaledwie kilka, może kilkanaście minut. Kto nie znajdzie tyle czasu, nawet będąc bardzo zapracowanym?Tak, czas się znajdzie, gorzej z chęciami. Znam ten problem. Chociaż tak na prawdę... mam nawet chęci, a brakuje mi... sama nie wiem czego. Najgorsze jest to, że podjęłam się zlecenia na ogromnym formacie. Leży zwinięte na szafie i czeka. A mi jest głupio i bardzo z tym źle.
Wyzwanie czas podjąć!
Zacznę od najważniejszego, czyli plansz do wyzwania. Przygotowałam dwie wersje, poniżej widzisz podgląd, a pobrać je możesz w postaci plików pdf.
Pierwsza plansza dla herbaciarzy, na drugiej można pokusić się dodatkowo o pokolorowanie tła. Ja wybieram minimum, a poza tym lubię herbatę.
Wypełnianie pól planszy możesz zacząć w dowolnym momencie. Nie ma daty rozpoczęcia wyzwania. Jeśli nie wiesz skąd brać przykłady wzorów zajrzyj do wcześniejszych wpisów na blogu, a najlepiej do tego, gdzie podawałam linki do stron z wzorami Zentangle.
Planszy nie musisz zapełniać w konkretnym kierunku czy kolejności. Pełna dowolność. Rysuj czym chcesz, nawet zwykłymi cienkopisami czy długopisem. Jeśli lubisz kolory, rysuj kolorowo.
Zdecydowałam się na wyzwanie w czerwcu, czyli zaczynam już jutro!
Jeśli Ty też podejmujesz się wyzwania, będzie mi miło jak o tym napiszesz. Na Instagramie proponuję oznaczać wpisy tagiem #30dayszentangle. Jest uniwersalny, pasuje do każdego miesiąca. Będę obserwować i pewnie też udostępniać w Instastory. Nie obiecuję, że wszystkie wpisy tam trafią (jeśli poza moimi w ogóle takie będą). Mam też nadzieję, że będę pokazywać swoje postępy, bo wcale nie jestem tego pewna. Czy nie stać nas na tak niewiele?Wszystkie etapy wyzwania widoczne są na Instagramie.
Fajny pomysł :). Myślę, że wiele osób się przyłączy, bo zamalować wzorami codziennie taki mały kawalątek to naprawdę nie wymaga wielkiego wysiłku, a czegoś uczy i uruchamia wyobraźnię.
OdpowiedzUsuńNiedawno ja też sama siebie zmobilizowałam do systematycznej pracy twórczej, organizując sobie jednoosobowe wyzwanie rysunkowe (przez cały maj codziennie coś rysować!). Nie zrealizowałam go w 100% z powodów obiektywnych, ale w większej części mi się udało. Co najważniejsze - wyrobiłam sobie nawyk codziennego sięgania po przybory do rysowania, a w międzyczasie zaczęły mi przychodzić do głowy nowe pomysły.
Nie wiem jeszcze, czy dołączę do Twojego wyzwania, bo mam zaczętych kilka dużych własnych projektów... Ale Zentangle mnie kusi, więc być może...?
Wyzwanie jest bezterminowe, więc tym bardziej zachęcam. :) To prawda, nawet małe kroczki, zaledwie kilkanaście minut, na ogól utrwalają nasze nawyki. Taką mam przynajmniej nadzieję, w moim aktualnym zastoju. :)
UsuńNo więc jednak udało mi się :). Nie mam konta na Instagramie, więc efekt moich 30 dni Zentangle zamieściłam na blogu: https://sztukawpapilotach.blogspot.com/2019/06/30-dni-zentangle.html
UsuńDziękuję Ci serdecznie za inspirację, to była fajna zabawa :).
Dziękuję, byłam, widziałam, wyszło super! :)
Usuń