Jak uwierzyć w siebie i w swoją pracę?
Czy patrząc na swoją pracę, obraz, rysunek, szalik udzierany na szydełku... nie wierzysz, że to dobra praca? Czy w Twojej głowie pojawiają się myśli: nie mam talentu... nic nie potrafię...? Jeśli tak, spróbuj to zmienić, nie podcinaj własnych skrzydeł.
Wiara w siebie i swoje możliwości to nie kwestia genów czy zwykłego przypadku - to umiejętność, którą się ma, bądź nie. Kiedy jej brakuje, warto zwrócić uwagę na osiem kroków, dzięki którym nieco ją podbudujesz.
Nie rozpamiętuj swoich niedociągnięć, niepowodzeń, gorszych prac, ale wyciągaj z nich wnioski! Daj sobie czas i cierpliwie podążaj swoją drogą. Na drogach zawsze zdarzają się wyboje i kamienie. Każdy błąd jest kolejnym krokiem Twojego rozwoju, doceń je.
2. Zmień sposób myślenia
Wyrzuć z głowy negatywne myślenie. To bardzo trudne zadanie, wiem. Ale weź pod uwagę mały przykład - namalowałeś obrazek, co o nim myślisz? Kiepski? Według Ciebie tak i dlatego skłonny jesteś do stwierdzenia - nikomu się to nie spodoba. Komuś jednak bardzo się spodobał!
Czy nie lepiej, zamiast stwierdzenia - nikomu nie podoba się mój obrazek - powiedzieć, a jeszcze lepiej napisać - mój obrazek podoba się - i tu wyliczyć osoby? Sprawdź to koniecznie!
Niedawno czytałam książkę Tomka Tomczyka (Kominka/Jasona Hunta) pod tytułem "Social Media: Start". Przyznaję, że tekstów dawnego Kominka nie lubiłam czytać, teraz to zupełnie co innego. W książce spodobało mi się wiele fragmentów, a ponieważ było też o krytyce, postanowiłam zacytować. Co prawda tekst dotyczył blogerów, ale w końcu oni też tworzą.
Wiem, że w bardzo negatywnym świeci trudno jest wierzyć w spełnienie, zrealizowanie marzeń, ale jeśli uwierzysz, Twoja droga będzie nie tylko krótsza, ale przede wszystkim przyjemniejsza.
Osiem małych kroków na Twojej i mojej drodze. To takie oczywiste hasła, a jednak czasem trudno to zrobić, przekonać się, że działają. Przecież sama miewam dni "na nie", kiedy moje prace najchętniej chowam do ciemnej szuflady. Chyba nie da się całkowicie ominąć zwątpienia i braku wiary w siebie? Warto jednak próbować i tak jak ćwiczy się rysowanie, ćwiczyć swoje nastawienie.
A jak to wygląda u Ciebie?
Jak uwierzyć w siebie i w swoją pracę?
Brak wiary w siebie dotyczy wszystkich, nie jest tylko bolączką artystów. Jednak w przypadku twórczości potrafi dokuczać szczególnie. Nie jest bowiem łatwo eksponować swoje spojrzenie na świat, być może zupełnie odmienne, i być zrozumianym, docenionym. A jeszcze trudniej uwierzyć w swój talent.
Wiara w siebie i swoje możliwości to nie kwestia genów czy zwykłego przypadku - to umiejętność, którą się ma, bądź nie. Kiedy jej brakuje, warto zwrócić uwagę na osiem kroków, dzięki którym nieco ją podbudujesz.
Jeśli usłyszysz wewnątrz siebie głos mówiący: "nie możesz malować", to za wszelką cenę maluj, a ten głos ucichnie.- Vincent Van Gogh
Osiem kroków by uwierzyć w siebie i swoją twórczość
1. Skoncentruj się na samym tworzeniu, a nie na wcześniejszym niepowodzeniuNie rozpamiętuj swoich niedociągnięć, niepowodzeń, gorszych prac, ale wyciągaj z nich wnioski! Daj sobie czas i cierpliwie podążaj swoją drogą. Na drogach zawsze zdarzają się wyboje i kamienie. Każdy błąd jest kolejnym krokiem Twojego rozwoju, doceń je.
2. Zmień sposób myślenia
Wyrzuć z głowy negatywne myślenie. To bardzo trudne zadanie, wiem. Ale weź pod uwagę mały przykład - namalowałeś obrazek, co o nim myślisz? Kiepski? Według Ciebie tak i dlatego skłonny jesteś do stwierdzenia - nikomu się to nie spodoba. Komuś jednak bardzo się spodobał!
Czy nie lepiej, zamiast stwierdzenia - nikomu nie podoba się mój obrazek - powiedzieć, a jeszcze lepiej napisać - mój obrazek podoba się - i tu wyliczyć osoby? Sprawdź to koniecznie!
3. Poczuj się ekspertem
Być może czujesz się niepewnie w swojej dziedzinie sztuki, masz małe doświadczenie. Jednak to Twoja sztuka, Ty jesteś od niej ekspertem. Nikt nie zna lepiej Twojego dzieła.Czynnikiem umacniającym poczucie pewności siebie jest akceptowanie siebie jako wartościowej osoby.- Brian Tracy
4. Nie porównuj siebie z innymi artystami
Nikt nie rodzi się uznanym na świecie artystą. Każdy, Ty też, jest w danym momencie na pewnym etapie umiejętności. Porównywanie się z mistrzami może być trochę niebezpieczne. Musisz zdawać sobie sprawę z tego, że jesteś na drodze, być może na jej początku. Idź dalej własną ścieżką, a dojdziesz do celu.5. Naucz się przyjmować krytykę
Kiedy nie wierzysz w siebie, każda krytyka zapada głęboko w sercu. Czasem to po prostu boli. Krytyka może być jednak cenna, dlatego jej wysłuchaj, może dla Ciebie być pewnym drogowskazem na drodze. Nie nakazem, w sztuce kodeks drogowy nie obowiązuje.Niedawno czytałam książkę Tomka Tomczyka (Kominka/Jasona Hunta) pod tytułem "Social Media: Start". Przyznaję, że tekstów dawnego Kominka nie lubiłam czytać, teraz to zupełnie co innego. W książce spodobało mi się wiele fragmentów, a ponieważ było też o krytyce, postanowiłam zacytować. Co prawda tekst dotyczył blogerów, ale w końcu oni też tworzą.
Krytyk jest samolubem, bo jego celem nie jest zrobienie dobrze tobie, ale sobie. Chce zadowolić swoje potrzeby poprzez wymuszenie na tobie zmiany określonych zachowań, a twórca, który ulega krytyce, to twórca, który porusza się po równi pochyłej, bo krytyka jest nieskończona. Ulegniesz jednej, ulegniesz kolejnym. Jeden zniknie, pojawią się następni.
Jeśli zaczniesz tworzyć pod dyktando krytyków, w końcu przestaniesz tworzyć. Ze strachu przed nimi.- Tomek Tomczyk
6. Czuj się dobrze w towarzystwie
Unikaj toksycznych ludzi. Lepiej mieć mniej znajomych, ale wartościowych. Obracaj się wśród ludzi, którzy Cię wesprą, zrozumieją, dadzą bodziec do działania. Tych, którzy wszystko widzą w czarnych kolorach, którym nic się nie chce, możesz omijać. Najlepiej jeśli będzie obok Ciebie ktoś z pasją, niekoniecznie artystyczną. Wzajemnie będziecie się wspierać i inspirować.7. Czytaj książki, zaglądaj na wystawy, do muzeów
Wielcy artyści zawsze są źródłem inspiracji. Oglądaj, podziwiaj, analizuj. Tylko pamiętaj - nie porównuj!8. Pamiętaj, ćwiczenia czynią mistrza
Wiara w siebie jest bardzo ważna, ale nie samą wiarą rozwiniesz pasję. Ćwiczyć trzeba w każdym przypadku. Jeśli jednak to co tworzysz jest na prawdę Twoją pasją... ćwiczenia będą ogromną przyjemnością!Wiem, że w bardzo negatywnym świeci trudno jest wierzyć w spełnienie, zrealizowanie marzeń, ale jeśli uwierzysz, Twoja droga będzie nie tylko krótsza, ale przede wszystkim przyjemniejsza.
Myśl jak królowa. Królowa nie boi się niepowodzeń. Porażka to kolejny krok do wielkości.- Oprah Winfrey
Osiem małych kroków na Twojej i mojej drodze. To takie oczywiste hasła, a jednak czasem trudno to zrobić, przekonać się, że działają. Przecież sama miewam dni "na nie", kiedy moje prace najchętniej chowam do ciemnej szuflady. Chyba nie da się całkowicie ominąć zwątpienia i braku wiary w siebie? Warto jednak próbować i tak jak ćwiczy się rysowanie, ćwiczyć swoje nastawienie.
A jak to wygląda u Ciebie?
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy