Eko drukowanie, czyli barwienie papieru
Od czasu do czasu lubię eksperymentować z tłem do Zentangle. Bywały już akwarele, kredki akwarelowe, często na papierze pojawiała się herbata. Przyszła pora na coś nowego, czyli eko drukowanie (ecoprint), gdzie podstawowym surowcem barwiącym są rośliny.
Niedawno oglądałam na YT film pokazujący jak zabarwić tkaniny, wykorzystując liście, kwiaty. W zasadzie nie jest to tylko barwienie a drukowanie. Opisuję tu dwa eksperymenty z barwieniem kartoników do Zentangle, z użyciem różnych papierów, akwarelowego i z bloku technicznego.
Na wierzchu kładziemy drugą płytkę. Całość ciasno obwiązujemy sznurkiem, a w przypadku mniejszego formatu, wygodniej jest użyć klipsów biurowych.
Tak przygotowany pakunek wkładamy do garnka z wodą i gotujemy, na małym ogniu, ok.1,5 godziny. Całość dobrze jest przycisnąć kamieniem, aby nie pływała. W przypadku metalowych płytek okazuje się to zbędne.
Używając szczypiec, wyciągamy zawiniątko i odczekujemy, aż nieco ostygnie. Następnie zdejmujemy poszczególne warstwy. Należy robić to delikatnie, namoczony papier łatwo ulega uszkodzeniu.
Tak wyglądają jeszcze mokre kartoniki z papieru akwarelowego, po wyjęciu i rozłożeniu.
A tu kartoniki już wysuszone i wyprostowane przy pomocy żelazka.
Papier akwarelowy nie był najlepszym wyborem, gdyż podczas ściągania z niego liści, zdarzało się, że odrywała się jego część. W związku z tym, drugi eksperyment przeprowadziłam wykorzystując zwykły blok techniczny. Tym razem papier nie ulegał uszkodzeniu. Wszystkie czynności podobnie jak za pierwszym razem. Efekt końcowy poniżej.
Podsumowując, do ozdabiania tła pod Zentangle nadaje się papier ze zwykłego bloku technicznego. Natomiast akwarelowy, nawet pomimo drobnych uszkodzeń, jest świetny jako papier ozdobny, sam w sobie. Zdjęcia tego dobrze nie oddają, ale jeśli robicie różne albumy, notesy, kartki itp. warto spróbować tej techniki. Efekty potrafią zaskakiwać i zachwycać. Gruby papier akwarelowy (300g) uzyskuje również teksturę z odciśniętych roślin, aż żal coś na nim rysować. A jeśli już, to nie za dużo. Niech to, co piękne, nie zostanie zakryte tuszem.
Ciekawostka: aby nadać więcej brązowego czy nawet rudego odcienia, do garnka można włożyć nieco zardzewiałego metalu.
W podobny sposób farbuje się również tkaniny. Tu jednak stosuje się różne dodatki, jak sól czy ocet. Nie ma też płytek, tkaniny po prostu odpowiednio zwija się i gotuje. Kto wie, może warto wyciągnąć z szafy starą bluzkę i nieco przerobić?
Eko drukowanie, czyli barwienie papieru i tkanin
Niedawno oglądałam na YT film pokazujący jak zabarwić tkaniny, wykorzystując liście, kwiaty. W zasadzie nie jest to tylko barwienie a drukowanie. Opisuję tu dwa eksperymenty z barwieniem kartoników do Zentangle, z użyciem różnych papierów, akwarelowego i z bloku technicznego.
Co jest potrzebne do eko drukowania?
- papier
- rośliny
- sznurek lub klipsy biurowe
- dwie płytki drewniane lub metalowe, nieco większe od formatu papieru
- woda
- garnek
- kamień
Na wierzchu kładziemy drugą płytkę. Całość ciasno obwiązujemy sznurkiem, a w przypadku mniejszego formatu, wygodniej jest użyć klipsów biurowych.
Tak przygotowany pakunek wkładamy do garnka z wodą i gotujemy, na małym ogniu, ok.1,5 godziny. Całość dobrze jest przycisnąć kamieniem, aby nie pływała. W przypadku metalowych płytek okazuje się to zbędne.
Używając szczypiec, wyciągamy zawiniątko i odczekujemy, aż nieco ostygnie. Następnie zdejmujemy poszczególne warstwy. Należy robić to delikatnie, namoczony papier łatwo ulega uszkodzeniu.
Tak wyglądają jeszcze mokre kartoniki z papieru akwarelowego, po wyjęciu i rozłożeniu.
A tu kartoniki już wysuszone i wyprostowane przy pomocy żelazka.
Papier akwarelowy nie był najlepszym wyborem, gdyż podczas ściągania z niego liści, zdarzało się, że odrywała się jego część. W związku z tym, drugi eksperyment przeprowadziłam wykorzystując zwykły blok techniczny. Tym razem papier nie ulegał uszkodzeniu. Wszystkie czynności podobnie jak za pierwszym razem. Efekt końcowy poniżej.
Podsumowując, do ozdabiania tła pod Zentangle nadaje się papier ze zwykłego bloku technicznego. Natomiast akwarelowy, nawet pomimo drobnych uszkodzeń, jest świetny jako papier ozdobny, sam w sobie. Zdjęcia tego dobrze nie oddają, ale jeśli robicie różne albumy, notesy, kartki itp. warto spróbować tej techniki. Efekty potrafią zaskakiwać i zachwycać. Gruby papier akwarelowy (300g) uzyskuje również teksturę z odciśniętych roślin, aż żal coś na nim rysować. A jeśli już, to nie za dużo. Niech to, co piękne, nie zostanie zakryte tuszem.
Ciekawostka: aby nadać więcej brązowego czy nawet rudego odcienia, do garnka można włożyć nieco zardzewiałego metalu.
W podobny sposób farbuje się również tkaniny. Tu jednak stosuje się różne dodatki, jak sól czy ocet. Nie ma też płytek, tkaniny po prostu odpowiednio zwija się i gotuje. Kto wie, może warto wyciągnąć z szafy starą bluzkę i nieco przerobić?
źródło: irocchi.com
Extra to wyszło! :)
OdpowiedzUsuńBardzo inspirujące! Wspaniałe efekty! W wolnej chwili poeksperymentuję z takim barwieniem papieru :).
OdpowiedzUsuń